W dniach 24 -25 maja odbył się w Piotrkowie Trybunalskim X Ogólnopolski Festiwal Folkloru Miejskiego - Piotrków 2014. To największa taka impreza w Polsce. Wśród 29 kapel, które zaprezentowały się na scenie Amfiteatru Miejskiego była również nasza Kramska Kapela Podwórkowa, która zaśpiewała cztery piosenki ze swojego repertuaru: "Psia jego mać", "Na Wojtusia z popielnika", "Maleńka Ewo" oraz " I to i owo". Występy poszczególnych kapel oceniało jury w składzie: prof. Karol Olszewski z Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Białymstoku, Lech Nowicki - redaktor TVP Polonia oraz Wiesław Grzelak - producent muzyczny i realizator dźwięku. Warto w tym miejscu nadmienić, że był to debiutancki występ naszej kapeli nie tylko przed tak zacnym jury, ale i przed tak dużą publicznością. O konkurencji nie wspomnę, ale to prawdziwe "rekiny" piotrkowskiej sceny, jak chociażby "Śląskie bajery", "Beka" czy kapela z Przasnysza. Po dwudniowych prezentacjach konkursowych okazało się, że nasi podobali się nie tylko jurorom. Podbili bowiem serca widowni i kilku mieszkankom zacnego grodu. Wszystko zaś skończyło się zdobyciem II miejsca i nagrodą w wysokości 6.000 zł, którą z rąk przewodniczącego Sejmiku Województwa Łódzkiego Marka Mazura odebrał Przemysław Domagalski - dyrektor naszego ośrodka kultury. Pierwsze miejsce i nagrodę w wysokości 12.000 zł zdobyły "Śląskie bajery" z Ornontowic zaś trzecie i nagroda w wysokości 4.000 zł przypadło kapeli "Beka" z Przeworska. Były również trzy wyróżnienia i nagrody w wysokości po 1.000 zł które otrzymały kapele: "Spod dębu", "U Maksa" i "Z szoconkiem". Imprezę swą obecnością zaszczycili: Krzysztof Chojniak - prezydent Piotrkowa ze swoim zastępcą Andrzejem Kacperkiem oraz Marian Błaszczyński - przewodniczący Rady Miasta. Organizatorem całego przedsięwzięcia był zaś Marek Doleciński - prezes stowarzyszenia Folkloru Miejskiego "Agrafa" i członek kapeli "Fakiry", która zaprezentowała na zakończenie festiwalu kilka utworów ze swojej najnowszej płyty "Muzyka mnie trzyma".
Ażeby obraz tego sukcesu był już zupełnie jasny należy wspomnieć o przepięknym pałacu Biskupów Kujawskich w Wolborzu, który przez te dni był naszym domem, oraz o ciepłym przyjęciu naszego występu na piotrkowskim rynku (to zapewne o tej części mieszkańców Piotrkowa mówił na scenie prezydent miasta). Wypada również w tym miejscu podziękować Euzebiuszowi Waleriańczykowi - właścicielowi firmy "Katarzyna turist", dzięki któremu mogliśmy poczuć smak sukcesu. Zobacz: foto